To zadziwiający związek dwóch zjawisk – kulinarnego i społecznościowego. Kuchni i klasztorów, w których obowiązywał specjalny rygor kulinarny. Ale okazało się, że przepisy związane z powściągliwym jadłem, jakie panowały we Francji, Włoszech czy w Hiszpanii, przynosiły dramatyczne rezultaty w Polsce. Kwestia klimatu. Do niego trzeba było dostosować jadłospis.
Ta strona korzysta z cookies w celu dostosowania wyglądu oraz realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz Politykę Prywatności.