Zawieszeni na linach robotnicy zdzierają starą farbę z konstrukcji i wymieniają około 2 proc. metalowych części wieży – relacjonuje francuska gazeta. „Poruszamy się przez większość czasu jak na torze wspinaczkowym” – mówi 22-letni malarz Antoine Olhagaray, pracujący na wysokości kilkudziesięciu metrów.
Ekipa remontowa koncentruje się teraz na łuku konstrukcji, który wychodzi na Pola Marsowe i jest najbardziej narażony na działania wiatru, deszczu i słońca, jest więc najbardziej zniszczony.
Takie problemy przewidział konstruktor wieży Gustave Eiffel, który zalecił odnawianie warstwy farby co siedem lat. Wieża, która pierwotnie była czerwona, gdy stanowiła atrakcję Wystawy Światowej w 1889 roku, zostanie przemalowana na żółtobrązowy kolor, który zaplanował dla niej Eiffel.
„Dzięki temu wieża Eiffla będzie nieco bardziej złota w czasie Igrzysk Olimpijskich w porównaniu z kolorem, który widzimy obecnie” – podkreśla dyrektor generalny zarządzającej zabytkiem firmy Sete, Patrick Branco Ruivo.
„Dlaczego Eiffel wybrał kolor żółtobrązowy? Wieża ma upodabniać się do Paryża, miasta z kamienia wapiennego” – uważa główny architekt zabytków Pierre-Antoine Gatier. Remont najsłynniejszej konstrukcji Paryża kosztuje 50 mln euro, a jego zakończenie zaplanowano na listopad 2022 roku.
PAP