Sobota, 11 lutego powinna być bardziej naznaczona manifestacjami w całym kraju niż strajkami. Dyrekcja RATP (sieci transportowej w regionie paryskim) nie przewiduje „znaczącego” wpływu wezwania związkowców do przystąpienia do strajku na ruch metra, autobusów, tramwajów czy pociągów RER.
Ze swej strony francuskie koleje również nie spodziewają się zakłóceń w ruchu pociągów. Związkowcy tym razem nie wezwali pracowników SNCF do strajku, w obawie o oskarżenia o zakłócanie wyjazdów wakacyjnych, ale do licznego udziału w manifestacjach.
Po sobotnich protestach data już piątego dnia mobilizacji przeciwko reformie emerytalnej została ustalona na czwartek, 16 lutego. Kolejne mają mieć miejsce 7 i 8 marca.
Francuski parlament od poniedziałku pracuje nad projektem reformy, która przewiduje podwyższenie wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Dzisiaj, tj. 10 lutego przyjęto artykuł 1., który znosi kilka specjalnych planów emerytalnych dla nowo zatrudnionych pracowników, m.in. w RATP czy w branży energetycznej i gazowniczej. (KzK)