„W przeciwieństwie do ludobójstwa Ormian, uznanego przez wiele krajów i organizacji międzynarodowych, a także oficjalnie uznanego przez ONZ, masakra Asyryjczyków wciąż nie jest uznana za ludobójstwo” – oświadczyła przedstawicielka centroprawicowej partii Republikanie (LR) Valerie Boyer.
Asyro-Chaldejczycy to naród semicki, uważany za jeden z rdzennych narodów Bliskiego Wschodu. Diaspora asyryjska, powstała wskutek emigracji i ucieczek przed ludobójstwem z okresu I wojny światowej na terenie Imperium Osmańskiego, jest rozproszona po całym świecie. Niektóre szacunki mówią, że w wyniku ludobójstwa mogło zginąć nawet ponad 200 tys. Asyro-Chaldejczyków.
W lutym 2019 roku prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił 24 kwietnia dniem ludobójstwa Ormian, co spowodowało protest ze strony Turcji. Było to spełnienie obietnicy wyborczej, którą Macron złożył w 2017 roku przedstawicielom ormiańskiej diaspory.
Ustawa o uznaniu tureckiej rzezi Ormian za ludobójstwo została przyjęta we Francji w 2001 roku. W grudniu 2011 roku francuskie Zgromadzenie Narodowe uchwaliło zaś ustawę, przewidującą grzywny i kary więzienia za negowanie ludobójstwa Ormian, jakiego dopuścili się na ludności ormiańskiej Turcy w latach 1915-1917. (PAP)