Marokańczyk El Khazzani wsiadł 21 sierpnia 2015 roku do pociągu na stacji w Brukseli uzbrojony m.in. w karabinek Kałasznikowa oraz 300 sztuk amunicji z zamiarem dokonania masakry. Zanim go powstrzymano, ranił trzy osoby, jedną ciężko. Został następnie obezwładniony przez pasażerów pociągu, w tym amerykańskich żołnierzy w cywilu.
„Sąd uznaje, że oświadczenia, jakie złożył pan w trakcie wysłuchania (…) wzbudziły wątpliwości, co do tego, czy przeprowadzony został autentyczny proces autorefleksji” – przekazał jeden z sędziów w uzasadnieniu czwartkowej decyzji, zwracając się do El Khazzaniego.
Sąd apelacyjny dodał, że mężczyzna spędzi co najmniej 22 lata w więzieniu bez możliwości zwolnienia warunkowego. Teraz El Khazzani i jego prawnicy mają pięć dni, aby zdecydować o złożeniu ostatecznej apelacji do francuskiego Sądu Najwyższego – poinformowała agencja Reutera.
W grudniu 2020 roku specjalny sąd przysięgłych w Paryżu uznał El Khazzaniego winnym usiłowania morderstwa z zamiarem popełnienia aktu terroryzmu. Zdaniem sądu celem Marokańczyka było zabicie około 200 pasażerów pociągu. (PAP)