Utrzymanie zabytków kosztuje budżet państwa rocznie około 340 mln euro, a drugie tyle łożą samorządy. Obiektów zabytkowych jest we Francji około 44 tys. „Zatem te kwoty nie są wystarczające w sytuacji, kiedy co chwila płoną we Francji katedry” – pisze we wtorek dziennik „Le Figaro”.
W ramach planu wsparcia kultury wartego 2 mld euro rząd zamierza wydać 600 mln euro na renowację obiektów zabytkowych – podaje gazeta, która dotarła do szczegółów przedsięwzięcia.
Na wsparcie przedstawień zostanie przeznaczone 432 mln euro, na kina – 165 mln.
Plan ma pozwolić na nadrobienie zaległości w zakresie renowacji i częściowo odciąży Wersal czy Luwr, których finanse znacząco ucierpiały od marca do czerwca z uwagi na kwarantannę – podkreśla dziennik.
„Trzeba chodzić do teatru, do kina, nie ma ryzyka” – tłumaczył w minioną środę premier Jean Castex, wskazując, że maski skutecznie chronią przed rozprzestrzenianiem się wirusa.
Szef rządu zapowiedział wówczas rekompensaty dla teatrów i kin za straty poniesione z powodu wprowadzonej we Francji w marcu kwarantanny.
Musimy wspierać sektor kultury, a Francuzi muszą „rozwijać się wraz z wirusem” – podkreślił Castex w publicznym radiu France Inter.
PAP