Aby utrzymać działalność niezależnych księgarń podczas narodowej kwarantanny, rząd podjął decyzję o pokrywaniu kosztów wysyłki zamawianych tam książek.
Pomoc ta dotyczy księgarń, które spełniają kryteria bardzo małych oraz małych i średnich przedsiębiorstw i specjalizujących się w sprzedaży nowych publikacji.
Księgarnie, od wczoraj i przez okres trwania lockdownu, mogą za wysyłkę pobierać od klientów tylko obowiązującą minimalną stawkę, tj. 0,01 euro.
Proponując sprzedaż online bez obciążenia klienta kosztami wysyłki, księgarnie będą mogły rywalizować z dużymi platformami e-commerce.
Zamknięcie niezależnych księgarń po ponownym wprowadzeniu lockdownu spotkało się z dużym niezadowoleniem ich właścicieli i lokalnych władz. Ich zdaniem książki nie powinny były zostać uznane jako produkt „nieistotny”, gdyż nie może być ograniczeń w dostępie do kultury.
Ponadto zamknięto małe księgarnie pozostawiając możliwość zakupu książek chociażby w supermarketach. W związku z zarzutem niesprawiedliwego traktowania rząd nakazał już zamknięcie takich działów w supermarketach.