X

Wyszukiwarka portalu iFrancja

Prezydent Macron: nie cieszę się z wprowadzenia tej reformy emerytalnej, ale jest ona konieczna

Artykuł wprowadzono: 22 marca 2023

Nie cieszę się z wprowadzenia reformy emerytalnej, która podwyższa wiek emerytalny z 62 do 64 lat, ale jest ona konieczna, zgodna z poczuciem odpowiedzialności i interesem ogólnym – powiedział w środę w wywiadzie telewizyjnym prezydent Francji Emmanuel Macron.

Prezydent wyraził nadzieję, że nowa ustawa wejdzie w życie do końca roku, ale na razie trzeba poczekać na decyzję Rady Konstytucyjnej, która oceni nowe prawo pod kątem zgodności z francuską konstytucją.

Jak podkreślił Macron, reforma będzie „kontynuować demokratyczną drogę”, przypominając, że przeszła ona konsultacje w parlamencie i była przyjęta w głosowaniu w Senacie oraz przez mieszaną komisję parlamentarną.

W odniesieniu do protestów kierowanych przez związki zawodowe od stycznia Macron stwierdził, że nie będzie tolerancji dla agresji podczas demonstracji. Same protesty, przeprowadzane w sposób pokojowy, są prawem ludzi, którzy nie zgadzają się z danym prawem, zresztą towarzyszyły one wszystkim reformom emerytalnym – zaznaczył prezydent.

„Nie zabiegam o reelekcję” – podkreślił, dodając, że mając z jednej strony sondaże, a z drugiej ogólny interes kraju, wybiera interes kraju. „Jeśli dziś trzeba będzie zaakceptować niepopularność, to ją zaakceptuję” – stwierdził Macron. Wyraził jednocześnie gotowość wznowienia dialogu z partnerami społecznymi i opozycją w najbliższym czasie, m.in. na temat warunków pracy i rozwoju karier.

Macron podkreślił w wywiadzie, że rząd premier Elisabeth Borne, który w poniedziałek wyszedł obronną ręką z głosowania nad wotum nieufności, ma jego pełne zaufanie. Prezydent zamierza również poprosić rząd o przygotowanie prawa o podatku dla firm osiągających nadzwyczajne zyski. Macron zapowiedział też m.in., że wstępny projekt ustawy imigracyjnej zostanie podzielony na kilka tekstów, które pojawią się za kilka tygodni. Projekt ten miał trafić do Zgromadzenia Narodowego w najbliższy wtorek.

Po odrzuceniu w poniedziałek przez Zgromadzenie Narodowe, niższą izbę parlamentu Francji, dwóch wniosków o wotum nieufności dla rządu, kontrowersyjna reforma emerytalna podnosząca wiek przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat została de facto przyjęta.

W czwartek, na kiedy związki zawodowe zapowiedziały kolejną falę protestów w całej Francji, władze spodziewają się na ulicach do 800 tys. ludzi. W stolicy ma pojawić się kilkuset radykałów. Minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin we wtorek zapowiedział mobilizację 12 tys. policjantów i żandarmów w całym kraju przed czwartkowymi protestami. W samym Paryżu ma zostać rozmieszczonych 5 tys. funkcjonariuszy. (PAP)




Najpopularniejsze

Zobacz także