We francuskich domach handlowych wielkich sieci rozstawiane są beczki – puste co prawda, ale ze stojącymi na nich butelkami wina przeznaczonymi do degustacji. Zachęcają do tego panowie owinięci granatowymi, bawełnianymi fartuchami. Klimat jakby się było w winnicy. Takie targi organizują nie tylko wielkie domy handlowe, ale i małe sklepiki specjalizujące się w sprzedaży alkoholi.
Ta strona korzysta z cookies w celu dostosowania wyglądu oraz realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie plików cookie zgodnie z ustawieniami przeglądarki oraz akceptujesz Politykę Prywatności.