Minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire ogłosił, że skala podatkowa zostanie zaktualizowana, aby uwzględnić wskaźnik inflacji o 4,8 proc. „Żaden pracownik nie zapłaci wyższych podatków w przyszłym roku, a niektórzy mogą nawet płacić mniej” – zapewnił Le Maire.
Celem tego działania jest uniknięcie zwiększenia obciążeń podatkowych, pomimo rewaloryzacji wynagrodzeń w związku z inflacją, jak również sytuacji, w której osoba dotychczas zwolniona od podatku z powodu niskich dochodów, musiałaby go teraz płacić. Ponadto osoby, których płaca nie wzrosła, zapłacą niższy podatek. W bieżącym roku rząd francuski dostosował progi podatkowe, uwzględniając inflację na poziomie 5,4 procent.
Szacuje się, że dostosowanie skali podatkowej do inflacji spowoduje utratę około 6 miliardów euro z dochodów podatkowych dla budżetu państwa.
Obecnie we Francji dochód do 10 777 euro rocznie nie podlega opodatkowaniu. Dzięki podniesieniu progów uniknie się sytuacji, w której 320 000 pracowników zostałoby obciążonych podatkiem dochodowym.
(KzK)