29 marca 2023
Kurs €uro: 4.685 zł
Plac Vendôme jest jednym z najdroższych i najbardziej luksusowych miejsc we Francji. Ponieważ jest wyznacznikiem stylu architektonicznego Paryża, mieszkańcy stolicy oczekują od niego szczególnej estetyki i dobrego smaku.
Miejsce to powstało w latach 1687 – 1720, a jego nazwa pochodzi od stojącego tu niegdyś pałacu księcia Vendôme. Powodem dla którego stworzono plac była rzeźba przedstawiająca króla Ludwika XIV na koniu. Władca sam uznał Vendôme za miejsce idealne dla swojej podobizny, z racji bliskiego sąsiedztwa z Palais Royal.
Przy placu stoi słynny Hotel Ritz. Z tym kompleksem związane było wiele sławnych osób i wydarzeń z dziejów stolicy Francji. Właśnie w tym hotelu przez 35 lat mieszkała Coco Chanel. W Ritzu swoje ostanie chwile życia spędziła księżna Diana, zanim wymknęła się z niego, żeby uciec przed ścigającymi ją paparazzi. Oprócz Coco Chanel i księżnej Di hotel odwiedzali wszelakiej maści pisarze, politycy, gwiazdy filmu, monarchowie, książęta oraz potentaci. Witali tu ludzie różnych branży, poglądów i wyznań, ale jedno co ich łączyło to wysokie wymagania, umiłowanie do luksusu i odpowiednio grube portfele.
Z placem Vendôme wiąże się też kilka polskich akcentów: tutaj w 1849 r. w jednej z kamienic zmarł wybitny kompozytor i pianista Fryderyk Chopin.
Pośrodku placu, w miejscu zniszczonego w trakcie rewolucji posągu Ludwika XIV na koniu, stoi 43,5-metrowa kolumna wzniesiona na cześć Napoleona. Oplatające monument, spiralnie ułożone płaskorzeźby z brązu, zostały odlane z 1200 austriackich i rosyjskich dział, zdobytych przez Napoleona pod Austerlitz. Kolumna przedstawia największe zwycięstwa cesarza i zwieńczona jest jego posągiem w stroju Cezara.
O Placu Vendôme ostatnio sporo mówiono w mediach. Otóż w ramach Międzynarodowych Targów Sztuki Współczesnej – FIAC, amerykański artysta Paul McCarthy, umieścił przed hotelem Ritz nadmuchaną instalację mającą przedstawiać choinkę. Tymczasem dzieło artysty wielu osobom skojarzyło się z monstrualną seks zabawką do tego stopnia, że jeszcze podczas ustawiania swojego dzieła, artysta został spoliczkowany przez jednego z przechodniów.
Portale społecznościowe wrzały z oburzenia przeciwko instalacji McCarthy’ego. W końcu nie przystoi, żeby w miejscu w którym Napoleon poślubił Józefinę, stał wielki, zielony, analny korek.
Niedługo później wandale zaatakowali kontrowersyjną, dmuchaną rzeźbę. Wskutek ich wybryku zostały uszkodzone przewody trzymające instalację w miejscu oraz zasilająca ją pompa powietrza.
Finalnie, artysta zdecydował o usunięciu rzeźby z placu Vendôme, a incydent zainspirował go do wzbogacenia swojej wystawy, która otwiera się 25 października w Mennicy Paryża, o elementy przywołujące te traumatyczne dla niego wydarzenie.
M.T
