Aktualnie za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o mniej niż 20 km/h grozi mandat w wysokości 68 lub 135 euro i utrata jednego punktu na prawie jazdy. Od 1 stycznia 2024 roku przy przekroczeniu dozwolonej prędkości o poniżej 5 km/h kierowcy będą karani już tylko mandatem, bez potrącania punktu na prawie jazdy.
Według ministra Darmanina „Nie chodzi tu o dekryminalizację wykroczeń, które nadal będą karane mandatem”, ale o większą wyrozumiałość wobec uchybień, wynikających „bardziej z nieuwagi niż ze świadomej chęci złamania reguł”.
Na Twitterze minister wyjaśnił wczoraj, że jest to rozwiązanie pokierowane zdrowym rozsądkiem i potwierdził, że zostanie ono wprowadzone „na wniosek prezydenta Republiki”.
Według danych MSW z 2020 roku jazda z prędkością przekraczającą tę dopuszczalną o mniej niż 5 km/h stanowiła 58 procent wszystkich wykroczeń dotyczących nieprzestrzegania dopuszczalnej prędkości i odpowiadała 7,3 mln mandatów. (KzK)