Obywatelu pokaż język - testy antynarkotykowe na wyposażeniu drogówki

Artykuł wprowadzono: 29 sierpnia 2014

Francuska drogówka właśnie otrzymała przenośne testy pozwalające potwierdzić obecność marihuany w organizmie kierowców. Eksperymentalne wyposażenie będzie testowe na teranie całego kraju, zapowiedział Jean Robert Lopez delegat międzyministerialny odpowiedzialny za bezpieczeństwo na drogach. Kontrole z testami antynarkotykowymi zaczną się już tej jesieni.

Testy maja stać się ekonomicznym zamiennikiem drogiego i skomplikowanego badania krwi.
Po wykonaniu pierwszego testu na obecność narkotyku w ślinie kierowcy, wynik należało potwierdzić badaniem krwi. Tymczasem, nowo wprowadzone testy umożliwią wykonanie drugiego testu potwierdzającego, że kierowca znajduje się pod wpływem nielegalnej substancji.
Jest to duża oszczędność czasu dla policjantów, teraz zamiast jechać z podejrzanym na badania krwi do szpitala, wystarczy wykonać drugi test na obecność narkotyku w ślinie.
Badanie polega na pobraniu śliny z języka i rozmazaniu jej na specjalnym próbniku. W przeciągu
chwili tester zmienia kolor, wskazując czy kierowca jest po wpływem marihuany. Wyniki testów są później weryfikowane i potwierdzane przez laboratorium analiz medycznych.

Jean Robert Lopez zapowiedział, że nowe testy pozwolą na przeprowadzenie znacznie większej ilości kontroli.
Tak jak w przypadku przenośnych alkomatów, testy dają wyniki przybliżone i można się od nich
odwołać na podstawie badania krwi. Ciekawe jaka będzie skuteczność tego badania i ilość
odwołań po nim? Działa ono na podobnych zasadach jak testy na obecność narkotyków dostępne
w aptekach. Wyniki wymazu z jamy ustnej mogą być zafałszowane. Tego typu testy wykazują
obecność narkotyków w organizmie zaraz po zjedzeniu bułeczki z makiem.

Szczególnie kontrolowani będą kierowcy w wieku 18-25 lat, jako grupa powodująca najwięcej
wypadków. Nic w tym dziwnego, francuska młodzież należy do jednych z największych
konsumentów marihuany w Europie. Rocznie, około 4% kolizji jest spowodowana przez osoby
prowadzące pod wpływem narkotyków.

Teraz nie tylko będziemy dmuchać w balonik, ale i wystawiać język do policjantów.