„Wariant brytyjski powinien stać się głównym wariantem cyrkulującym w kraju na przełomie lutego i marca (…). W przypadku braku wzmocnionych środków kontrolnych w najbliższych tygodniach spodziewany jest szybki wzrost zachorowań” – napisano w konkluzjach badania.
Jednym z najbardziej zagrożonych regionów z powodu wariantu brytyjskiego pozostaje stołeczny Ile-de-France, gdzie wzrasta liczba hospitalizacji.
PAP