Policja poinformowała, że do wypadku doszło ok. 6.40 rano w odległości 200 metrów od blokady drogi, ustawionej w związku z protestami przeciwko rządowej reformie emerytalnej, które w czwartek mają miejsce w całym kraju.
„Motocyklista podjechał do ronda i rozmawiał z aktywistami, którzy powiedzieli mu, że dwukołowce mogą przejechać, ale inne pojazdy są zablokowane” – pisze AFP.
Pomimo tego kierowca zdecydował się zawrócić, ruszając z miejsca z dużą prędkością, uderzając w samochód, który zjeżdżał z drogi. Motocyklista zginął na miejscu. (PAP)