Wielu młodych paryżan, podobnie jak warszawiaków, nie ma szans na własne mieszkanie w swoim mieście. Kupują je więc w pobliskich miasteczkach. Podparyskie Villeneuve-le-Roi to takie podwarszawskie Ząbki albo Piastów, przynajmniej jeśli chodzi o odległość od centrum stolicy. Upodabnia je też obecność licznych dźwigów budowlanych, bo wszystkie te miasteczka upatrzyli sobie w ostatnich latach deweloperzy.