Jest to jeden z flagowych projektów socjalistycznej mer Paryża, który na początku 2022 r. został odłożony na półtora roku. Ma on znacznie zmniejszyć liczbę samochodów w ścisłym centrum Paryża (w pierwszych czterech okręgach stolicy oraz części okręgu 5., 6. i 7. między bulwarem Saint-Germain a Sekwaną) poprzez zakazanie ruchu tranzytowego, który według merostwa stanowi obecnie ok. 50 proc. całego ruchu.
„W najbliższych tygodniach wyślemy dokumentację do Urzędu Ochrony Środowiska, aby pod koniec lata przeprowadzić publiczne zapytanie” – powiedziała mer Paryża.
Jak podkreśla dziennik „Le Figaro”, merostwo musi jeszcze dojść do porozumienia z prefekturą policji, która wyraża zastrzeżenia co do projektu. Według niej realizacja planu Hidalgo miałaby spowodować „trudności w poruszaniu się służb ratowniczych i policji” i „negatywnie wpłynąć na działalność gospodarczą Paryża”.
„Nadal dyskutujemy o projekcie z prefekturą policji, w bardzo dobrym duchu. Te zmiany nie przeszkodzą jej w dalszym wykonywaniu misji ochrony paryżan” – obiecała Anne Hidalgo.
Strefy ograniczonego ruchu powstały już w takich miastach jak Nantes, Rennes i Grenoble. W Lyonie powstały plany, według których do 2026 r. w centrum miasta miałby zostać wprowadzony ruch pieszy i ograniczony ruch pojazdów. (PAP)