Magda Gessler o kuchennych rewolucjach

Artykuł wprowadzono: 28 sierpnia 2014

ITVN we Francji: Orange (kanał 464), SFR (kanał 693), Free (kanał 563) i Virgin (kanał 613)

To już dziesiąty sezon programu, który ratuje upadające restauracje i poprawia jakość serwowanego w nich jedzenia. Tej jesieni za przemianami lokali gastronomicznych niezmiennie stać będzie niestrudzona Magda Gessler. Jej temperament i doświadczenie oraz ciekawe miejsca, jakie odwiedza w każdym odcinku, sprawiają, że „Kuchenne rewolucje” to najchętniej oglądane show kulinarne w Polsce. Czy dziesięć edycji temu gospodyni spodziewała się takiego sukcesu? Co ją inspiruje do komponowania nowych smaków i jaki ma stosunek do swojego programu?

– Jestem uzależniona od „Kuchennych rewolucji”. Rola „prawdziwego rewolucjonisty” bardzo mnie cieszy i daje mi ogromną satysfakcję – wyznaje Magda Gessler. Przyznaje również, że rozpoczynając pracę na planie, nie miała żadnych oczekiwań: – Nie wierzyłam, że z sukcesem mogę poprowadzić taki program. W życiu nie przypuszczałam, że będzie to tak pracochłonne i że będzie mi to sprawiało tyle radości. – Przy okazji prezentacji jesiennej oferty TVN zapytaliśmy słynną restauratorkę, czy z kolejnymi edycjami jest coraz bardziej surowa dla zgłaszających się uczestników. – Jestem coraz bardziej… mądra – odpowiada. – Mniej krzyczę, dużo działam w kuchni i dzięki temu uczestnicy odnoszą większe sukcesy.
Tej jesieni niepodzielnie panująca królowa polskiej kuchni z kolejnymi rewolucjami dotrze w każdy zakątek kraju, żeby pomóc restauratorom w ratowaniu ich biznesu. Przy okazji spenetruje pokryte kurzem sale jadalne i pogrążone w chaosie kuchnie. Jej celem nie jest jednak pastwienie się nad właścicielami lokali gastronomicznych, a pomoc im. Magda Gessler nie ukrywa, że była zaskoczona, kiedy dotarło do niej, że „Kuchenne rewolucje” ogląda się głównie ze względu na sposób, w jaki zmienia ludzi – to znaczy czasami używając ostrych słów i drastycznych metod, by „obudzić pacjenta, który jest w śpiączce”. – Miałam wrażenie, że robię bardzo dobrą robotę, że ludzie wierzą, że to jest szczere (…), że rzeczywiście w tym programie czuję, jakbym sama tworzyła moją własną restaurację, która właśnie przeżywa kłopoty i to ja muszę ją wyciągnąć z tych problemów – mówi zaskoczona negatywnymi komentarzami w sieci Gessler.
„Kuchenne rewolucje” to znacznie więcej niż tylko emocjonujące show. Dla gospodyni programu uzdrawianie barów, jadłodajni i nieciekawych knajp to swego rodzaju misja: – Uważam, że to moja powinność, żeby wreszcie restauratorzy mieli z czego żyć, a goście gdzie chodzić – deklaruje Gessler. Udział w reality show daje właścicielom i obsłudze lokali możliwość wdrożenia w życie rad fachowca, rozgłos dzięki obecności w telewizji oraz coś, co zostaje w danej kuchni długo po tym, jak ekipa TVN ją opuszcza. – Każda restauracja dostaje na własność w prezencie przepisy, których nigdy żadna inna nie powtarza – opowiada o formule programu jego gospodyni. Co zrobić, by mieć zapas pomysłów na kolejne rewolucje i oryginalne receptury? Magda Gessler przyznaje, że inspiruje się apetytem, a jej największą pasją jest zwiedzanie świata poprzez kuchnię: – Znam siedem języków i, kiedy mam odrobinę czasu, bez przerwy podróżuję, by poznawać nowe dania i szefów kuchni.– Pouczająca wymiana doświadczeń to jednocześnie podstawa rozwoju kucharza, jak i przepis na dobrze prosperujący lokal. Czy ta metoda zdziała cuda w Kobiórze, Gdyni i Busku-Zdroju? Odpowiedź już we wrześniowych odcinkach.
Na nowe odsłony dziesiątej edycji „Kuchennych rewolucji” zapraszamy w każdy piątek od 5 września o godz. 20.05 (CET – Berlin, Paryż) na antenę ITVN.
TEKST NA PODSTAWIE MATERIAŁÓW TVN