W poniedziałkowym wywiadzie dla dziennika „L’Opinion” Melenchon stwierdził, że chce powrotu do obowiązkowej służby wojskowej „w obliczu czekających nas zmian klimatycznych”.
„Nie jestem pewien, czy wszyscy aktywiści się ze mną zgadzają” – zauważył lider skrajnej lewicy. Ale „pasywna i zbrojna obrona ludowa pozostaje w moich oczach koniecznością” – podkreślił.
„Będziemy więc musieli prosić o wkład młodych Francuzów w działania na rzecz państwa” – apelował Melenchon.
W 1997 roku Melenchon sprzeciwił się zniesieniu obowiązkowej służby wojskowej, o czym zdecydował ówczesny prezydent Jacques Chirac.
Szef LFI proponuje również rozszerzenie „misji poborowych” do policji. „Zmieniłoby to sposób, w jaki ludzie patrzą na policję, i zmieniłoby to jej wewnętrzne praktyki. Ustąpiłyby rasizm i przemoc w policji” – uważa Melenchon.
PAP