Według Jérôme’a Salomona, dyrektora generalnego ds. zdrowia testy na koronawirusa do samodzielnego wykonania powinny trafiać do francuskich aptek, a nawet do supermarketów, począwszy od tego tygodnia. Francuska agencja ds. zdrowia publicznego (HAS) ma w tym tygodniu określić, które testy zostaną dopuszczone do sprzedaży i czy będą rekomendowane dla szkół i firm.
Jérôme Salomon przyznał, że jest zwolennikiem tych testów, które powinny być częścią rządowej strategii walki z epidemią polegającą na testowaniu, ostrzeganiu i chronieniu. Najważniejsza będzie jednak opinia naukowa. „Nie można dopuścić tych testów, które dawałyby fałszywie pozytywne czy fałszywie negatywne wyniki. Musimy mieć pewność, że są one wiarygodne oraz że Francuzi będą mogli mieć możliwość potwierdzenia wyniku” – dodał.
Następnym kryterium będzie również identyfikacja tych testów, aby organizować wyszukiwanie przypadków kontaktowych i izolowanie osób zarażonych.
Testy do samodzielnego wykonania to testy antygenowe, które wykonuje się poprzez pobranie wymazu z nosa za pomocą patyczka. Następnie patyczek umieszcza się w probówce zawierającej odczynnik. Wynik pojawia się po kilkunastu minutach.
Testy te dostępne są już w kilku krajach Europy jak Portugalia, Austria czy Niemcy.