Zakończenie systematycznego drukowania paragonów w sklepach, które miało wejść w życie 1 stycznia br., a następnie 1 kwietnia, zostało ponownie przesunięte, jak poinformowało Ministerstwo Gospodarki i Finansów.
„Uważamy, że nie jest to właściwy moment na wejście tego środka w życie” – wyjaśniło w niedzielnym wydaniu dziennika „Le Parisien” ministerstwo ds. handlu, któremu przewodzi Olivia Grégoire.
„Mamy opinie zwrotne, prowadzimy rozmowy ze stowarzyszeniami konsumenckimi i z detalistami, którzy mówią nam, że w obliczu inflacji wielu Francuzów chce dokładnie sprawdzać koszt swoich zakupów” – dodano.
Według Ministerstwa Gospodarki i Finansów nowy termin końca papierowych paragonów powinien zostać ogłoszony na początku przyszłego tygodnia poprzez publikację stosownego rozporządzenia w Dzienniku Urzędowym. Dyskutowane są dwie daty, 1 sierpnia lub 1 września. Preferowana jest ta sierpniowa, gdyż zdaniem Olivii Grégoire we wrześniu, przy zakupie wyprawki szkolnej brak paragonu może być dla klienta bardziej dezorientujący.
Po wejściu w życie tego środka paragony nie będą już systematycznie drukowane dla każdej transakcji handlowej. Zastąpią je e-paragony (e-tickets) wysyłane klientowi pocztą elektroniczną czy przez SMS.
Klient będzie mógł jednak zażądać w kasie wydania dowodu zakupu w wersji papierowej. Paragony nadal będą drukowane m.in. przy zakupie dóbr trwałego użytku, takich jak np. sprzęt AGD, komputery czy telefony.
Koniec systematycznego wydawania papierowych paragonów zawarty w ustawie z 2020 r. „dotyczącej przeciwdziałaniu powstawania odpadów i gospodarce o obiegu zamkniętym” ma na celu ograniczenie produkcji odpadów oraz walkę z niebezpiecznymi substancjami zawartymi w papierze, na którym są drukowane. We Francji każdego roku drukowanych jest ponad 30 miliardów paragonów. Wiele z nich ląduje w koszu krótko po odejściu klienta od kasy.
(KzK)