Luwr oblegany przez turystów. Wejście bez rezerwacji graniczy z cudem

Artykuł wprowadzono: 1 sierpnia 2019

Najsłynniejsze paryskie muzeum pęka od nadmiaru zwiedzających, a trwające tam prace renowacyjne przyczyniły się do tworzenia się korków przy wejściu. Osoby, które nie dokonały rezerwacji online na konkretną godzinę mają nikłe szanse na jego zwiedzenie.

Okres wakacyjny i duży napływ turystów, jak również renowacja Sali des États, w którym eksponowana jest Mona Lisa, znacznie osłabiły możliwości Luwru do przyjmowania coraz to liczniejszych zwiedzających.
Na głównej stronie Luwru widnieje obecnie notka informująca o tym, że z powodu dużej liczby zwiedzających, tylko rezerwacja online na konkretną godzinę gwarantuje wejście do muzeum. Umożliwia to pracownikom muzeum regulowanie liczby gości. Niewykluczone, że w przyszłości taka rezerwacja będzie obowiązkowa.
W ubiegłym roku Luwr przyjął rekordową liczbę 10,2 mln zwiedzających. W tym roku zaś spodziewa się ich nawet 12 mln.

Aktualne problemy z wejściem do muzeum związane są również z renowacją Sali des États i przeniesieniem najsłynniejszego eksponatu Luwru do innej sali wystawowej (Sali Médicis). Dotychczas do obrazu Mona Lisy prowadziło kilka tras, na których zwiedzający napotykali inne znaczące dzieła, co pozwalało na uniknięcie ich masowego napływu. Obecnie wchodząc do muzeum poprzez ruchome schody trafiają oni bezpośrednio do sali Médicis, gdzie już pozostają, by podziwiać Mona Lisę, tworząc korek przy wejściu.

Dyrekcja muzeum prosi o cierpliwość. Prace renowacyjne Sali des États potrwają do połowy października. Po czym Mona Lisa wróci na swoje miejsce i sytuacja powinna wrócić do normy.