ARTYKUŁY TYGODNIKA ANGORA
Paryski nie-co-dziennik Czekamy na odwilż – termiczną, epidemiczną, psychiczną. Czekamy na pełne słońce, na ...
Szlachetny produkt kuchni francuskiej – tak o serach pisali autorzy wstępu do książki o nich, autorstwa wielkiego ...
Święto zakochanych minęło, ale przecież takie uczucie nie trwa tylko jeden dzień. A skoro tak, to i przez cały czas ...
To nie będzie rzecz o Polańskim, Nabokovie czy Matzneffie, „romantycznym libertynie” z Saint Germain des Prés. To ...
Tropik. Gorące, wilgotne powietrze. Słyszę przez sen, jak monotonia huku fal dobiega z głębi Pacyfiku. Setki metrów ...
Starzy Francuzi (i Francuzki też) powiadali, że to, co czyni z ryby królewskie danie, to sos. Złośliwcy dodawali, ...
Gęś zazwyczaj kojarzy się Francuzce i Francuzowi z wątróbkami, którymi zajadają się mieszkańcy ziem nad Sekwaną i ...
Szalone lata dwudzieste, les Années Folles, to czas odreagowania koszmaru wielkiej wojny. Słowo „szaleństwo” dobrze ...
Bardzo dawno temu, mieszkając u Kaszubów w Jastarni, jadłem zupę rybną. Smak mi pozostał do dzisiaj, pół wieku ...
No, źle, jak wszędzie, ale, wiadomo, zawsze jest jakieś „ale”, jakieś jutro, jakiś nowy „horyzont zdarzeń”, a ...