Po skurczeniu się o 5,3 proc. w I kwartale, a następnie o 17 proc. w II kwartale br. z powodu pandemii koronawirusa, PKB odbiłby się o 19 proc. w trzecim, a następnie o 3 proc. w czwartym kwartale – podał Państwowy Instytut Statystyki i Badań Ekonomicznych.
To pierwsza prognoza dotycząca wzrostu INSEE na cały rok 2020, z III i IV kwartałem włącznie.
„Perspektywy produkcji odbijają się bardzo wyraźnie: siła tego odbicia wynika w dużej mierze ze słabości punktu początkowego, to znaczy aktywności gospodarczej w okresie kwarantanny” w związku z epidemią koronawirusa – wyjaśnia INSEE.
„Jednak uważa się, że księgi zamówień, szczególnie na rynku międzynarodowym, są nadal w niewystarczającym stopniu wypełnione przez przedsiębiorstwa przemysłowe, co nie zapowiada natychmiastowego powrotu do normalności” – przestrzega INSEE.
Według urzędu dzięki środkom podjętym w ciągu ośmiu tygodni kwarantanny w celu zachowania struktury gospodarczej i zatrudnienia, „pierwsze kroki (na drodze do) ożywienia gospodarczego mogły zostać pokonane dość szybko, być może nawet szybciej niż oczekiwano. Ale to te ostatnie mogą być najtrudniejsze, zwłaszcza w sektorach najbardziej dotkniętych kryzysem”.
Instytut zastrzega, że jego szacunki są obarczone wieloma niewiadomymi „związanymi przede wszystkim z sytuacją zdrowotną we Francji i na świecie”.
Jest to siódma prognoza gospodarcza opublikowana przez INSEE od 26 marca. Kolejne zostaną opublikowane 23 lipca i 27 sierpnia – informuje agencja AFP.
PAP