Sekretarz stanu ds. turystyki Jean-Baptiste Lemoyne w wywiadzie dla tygodnika Journal du Dimanche oznajmił, że Francja ma nadzieję na przyjazd w tym roku 50 milionów zagranicznych turystów. W ubiegłym roku było ich 35 milionów, a w 2019 roku 90 milionów.
Francja spodziewa się przyjazdu turystów głównie z krajów europejskich, zwłaszcza z Niemiec, Belgii, Holandii, mniej z Wielkiej Brytanii, ponieważ po powrocie do kraju wymagane jest poddanie się kwarantannie.
Z uwagi na kontekst epidemiczny goście z odległych krajów będą raczej nieobecni. Według Lemoyne’a od czerwca zaobserwowano przyjazd niewielkiej liczby Amerykanów, natomiast turyści z Azji nie pojawią się przed 2022 rokiem.
Jeżeli chodzi o Francuzów, dotychczas 80 procent z nich postanowiło spędzić urlopu we własnym kraju. W ubiegłym roku taką decyzję podjęło 94 proc. francuskich obywateli.
Jean-Baptiste Lemoyne zapowiedział również, że od tego tygodnia Francuzi mieszkający za granicą i chcący przyjechać do Francji, będą mogli uzyskać certyfikat sanitarny.
„Aby otrzymać kod QR, trzeba będzie przesłać dowód szczepienia (na szczepionki zatwierdzone przez Unię Europejską lub ich odpowiedniki), wraz z dowodem tożsamości i dokumentem potwierdzającym miejsce zamieszkania za granicą” – wyjaśnił.