W obliczu podwyżek cen benzyny i oleju napędowego we Francji do nawet 2 euro, wskutek wzrostu cen ropy naftowej na rynkach od początku lipca, rząd wezwał dystrybutorów o ograniczenie marż. Kilku z nich odpowiedziało pozytywnie.
Francuska minister transformacji energetycznej Agnès Pannier-Runacher zaapelowała do dystrybutorów paliw o gest, w postaci obniżenia marż, aby zmniejszyć koszty kierowców tankujących swoje pojazdy. Minister finansów Bruno Le Maire wezwał koncern TotalEnergies o przedłużenie mającego skończyć się z końcem roku ograniczenia cen paliwa.
W odpowiedzi, we wtorek rano koncern TotalEnergies, który zarządza jedną trzecią stacji benzynowych we Francji, ogłosił przedłużenie limitu cenowego na poziomie 1,99 euro za litr benzyny i oleju napędowego w swoich 3400 stacjach, po 31 grudnia, aż do spadku cen.
Niektórzy właściciele sieci supermarketów prowadzących stacje benzynowe zapowiedzieli sprzedaż paliw bez narzucania marży. Grupa Casino będzie to robić w każdy weekend, łącznie z piątkiem, od 1 września do 22 października. Intermarché będzie przeprowadzał takie akcje w ostatnie weekendy każdego miesiąca. Minister Pannier-Runacher podziękowała tym firmom i poinformowała, że spodziewa się kolejnych takich zapowiedzi.
W ubiegłym tygodniu średnia cena za litr benzyny SP95-E10 wynosiła 1,9359 euro (+0,9 centa w porównaniu z cenami z poprzedniego tygodnia), oleju napędowego 1,88 euro (+2,3 centa), a benzyny SP-98 2 euro (bez zmian). Ceny benzyny nie były aż tak wysokie od kwietnia, a oleju napędowego od lutego.
(KzK)