Z dniem 8 marca 2015 r. we Francji wszedł w życie obowiązek wyposażenia każdego mieszkania w czujniki przeciwpożarowe.
Czujnik przeciwpożarowy reaguje na obecność w powietrzu dymu i pary wodnej, powstających w początkowym stadium pożaru.
Koszt zakupu i instalacji czujnika spoczywa na właścicielu mieszkania. Do niego należy też upewnienie się, czy jest on sprawny w momencie sporządzania protokołu przekazania mieszkania po zakończeniu wynajmu (état des lieux).
Natomiast lokator ma obowiązek regularnego sprawdzania czy czujnik działa. Jeżeli urządzenie zepsuje się w trakcie okresu wynajmu, to obowiązek jego wymiany spoczywa na lokatorze.
Zakup czujnika to koszt od 15 do 50 euro. Należy zamontować go w takim miejscu, by jego dźwięk był słyszalny przez śpiących domowników. Jeden czujnik wystarczy na wyposażenie mieszkania o powierzchni 70 mkw. Przy zakupie należy zwrócić uwagę na to, czy urządzenie posiada atesty CE i NF.
Lokator mieszkania powinien też przesłać ubezpieczalni zaświadczenie o zainstalowaniu czujnika.
We Francji co roku dochodzi do 250 tysięcy pożarów mieszkań. 70 procent z nich powstaje w nocy, powodując zatrucie domowników podczas snu.
Niedostosowanie się do wymogu wyposażenia mieszkania w czujnik dymu nie podlega karze. Jednak zdrowy rozsadek podpowiada, że takie urządzenie jest konieczne, bo zapobiegnie pożarowi, tym samym ratując życie.