„Sytuacja epidemiczna niestety nadal się pogarsza. We Francji każdego dnia zarażonych jest coraz więcej osób” – poinformował dziś minister zdrowia Olivier Véran. Na 100 tys. mieszkańców zarażonych jest 116 osób. Współczynnik reprodukcji (R0) wynosi obecnie około 1,1. Co oznacza, że jedna osoba zaraza więcej niż jedną osobę. Odsetek pozytywnych testów wzrósł w czwartek do 9,06 procent.
Sytuacja pogarsza się w dużych metropoliach. Od soboty Dijon i Clermont-Ferrand zostaną zaklasyfikowane do strefy podwyższonego alertu.
Natomiast Lille, Grenoble, Lyon, Saint-Étienne od soboty rano znajdą się w strefie maksymalnego alertu. Pociągnie to za sobą wprowadzenie kolejnych obostrzeń, jak miało to miejsce w Paryżu, Aix-Marsylii i na Gwadelupie. W poniedziałek mogą dołączyć do nich również Tuluza i Montpellier, jeżeli pogarszanie się wskaźników będzie postępować.
Dobrą informacją jest wyjście departamentów Morbihan i Nièvre ze strefy alertu i poprawa wskaźników w Bordeaux, Rennes i Nicei. Rząd nie przewiduje także wprowadzenia ograniczeń w podróżowaniu, nawet w perspektywie zbliżających się ferii z okazji święta Wszystkich Świętych.
Olivier Véran podkreślił, że „Każdy z nas ma swój udział w zwycięstwie, dokładając starań, aby nie rozprzestrzeniać wirusa wokół nas”.