Christine Lagarde, sprawująca urząd dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego( MFW), wzywa Francję do wzmożenia wysiłków w celu redukcji deficytu budżetowego. Szefowa MFW dopinguje również rząd Manuela Vallsa do przyspieszenia reform.
Według Christine Lagarde Francja powinna robić wszystko by zredukować wydatki publiczne.
Lagarde stwierdziła, że nawet jeśli inflacja jest niższa niż oczekiwano, to fakt ten nie powinien być wykorzystywany jako argument do zwlekania z polityką oszczędności.
Pałac Elizejski w połowie sierpnia musiał zrewidować swoje prognozy rozwoju gospodarczego i obniżenia deficytu na rok 2014/15 z powodu publikacji danych oznajmiających stagnację gospodarki wynikającą z braku inwestycji.
Lagarde wezwała rząd premiera Vallsa do przyspieszenia reform. Według niej, polityka mająca na celu rozwój gospodarczy powinna dotyczyć trzech obszarów; polityki monetarnej, reform strukturalnych i polityki budżetowej. Szefowa MFW z zadowoleniem przyjęła deklarację premiera odnośnie zamiaru zmiany prawa dotyczącego zawodów regulowanych.
Rząd zamierza wprowadzić reformy mające na celu obniżenie honorariów o około 20% m.in. notariuszy, komorników, i tym samym zwiększyć siłę nabywczą Francuzów. Christine Lagarde opowiada się za zmianą tego prawa nie tylko we Francji, ale w całej strefie euro. Swoje stanowisko w tej sprawie motywuje wizją uwolnienia się z „kajdan przepisów prawa pracy’’.
Szefowa MFW skomentowała również informację o istniejącym ryzyku przesunięcia do roku 2017 obniżenia deficytu poniżej 3% PKB, według norm unijnych. Zapewniła, że w tej kwestii nie ma powodów do obaw, pod warunkiem, że reformy strukturalne przynoszące rozwój gospodarczy będą przeprowadzane szybko i konsekwentnie. Francja deklaruje uczynić wszystko, żeby tak się stało. Christine Lagarde dodała, że teraz trzeba przejść od słów do czynów.
M.T