Bank centralny zaprezentował w poniedziałek swoje prognozy na podstawie danych, które potwierdzają, że szok wywołany drugim zamknięciem, był mniej brutalny niż wiosną, jednak poziom aktywności gospodarczej sprzed pandemii miałby wrócić dopiero w połowie 2022 roku.
„Zakładamy, że epidemia będzie nadal trwała, a efekt szczepień będzie można zaobserwować dopiero pod koniec 2021 roku” – skomentował prognozy prezes Banku Francji Francois Villeroy de Galhau w radiu France Inter. „Sytuacja jest zła, ale są powody do nadziei” – dodał.
Aktywność w przemyśle i budownictwie pozostała stabilna. Działalność w przemyśle spożywczym i farmaceutycznym pozostaje na poziomie zbliżonym do czasu sprzed pandemii Covid-19. Według Banku Francji w kryzysie najbardziej ucierpiały sektory lotniczy i transportowy.
Bank prognozuje szczyt bezrobocia w kraju na poziomie 11 proc. na początku 2021 roku.
PAP