Sztuka uliczna, nieskrępowana ni formą, ni techniką, ni murami muzeów, ciesząca oko i dusze przechodniów; bo chyba najbardziej o tą, nieskrepowaną niczym, radość chodzi?
Dziś zacznę od wspaniałego duetu: ZAG&SIA. ZAG maluje a SIA go inspiruje. Tworzą głównie w Morlaix, jednak w zeszłym roku zostawili w stolicy zaskakujące pamiątki - anamorfozy na paryskich schodach:
1. PARISIENNE (marzec 2014)
Anamorfoza przygotowywana na Dzień Kobiet , niestety nie została
Po apelu prezydenta Hollande'a o wywieszenie w oknach francuskich flag, odzew społeczeństwa był nieco zaskakujący i w formie, i w strukturze, i w doborze barw. Tyle tytułem wstępu, a teraz zostawiam Waszej ocenie przegląd niektórych, paryskich perełek:
Znamienny przypadek:
Tego oczekiwal prezydent
![]()
Nawet tych szytych w
Lezajsk
Klasztor Ojcow Bernardynow, jego budowa poprzedzona byla cudownym widzeniem mlodego wiesniaka, ktoremu to objawila sie Matka Boska, proszac o budowe w tym miejscu kosciola. Owczesne wladze koscielne oskarzyly chlopaka o herezje, zostal uwieziony i torturowany. Mimo tego, nie poddal sie, po wyjsciu z wiezienia w miejscu objawienia powiesil drewniany krzyz, ktory w krotkim czasie zaslynal z plynacych z niego lask. Pielgrzymki przybywaly nawet z odleglej Rusi, miejscowy proboszcz nakazal
Wakacje, wakacje, wakacje... Wspomnien czar, nadzieja na przyszly rok, bakcyl dodajacy sil i tysiace innych okreslen, wspomnien, nie i spelnionych marzen.
Poludniowowschodni blok Polski - Bieszczady, Beskidy, Wielka i Mala Petla Bieszczadzka - czyli zielen, zielen, zielen, przeplatana sina wstega asfaltu, parkingami, polami namiotowymi, stadninami, strumykami, hotelami, dolinami, lesniczowkami... do wyboru, do koloru, co komu sie zamarzy.
Nas zanioslo do Stuposian, lesniczowki