- Cześć Karolu, co widzę?! Kalosze, szpadel, rękawice? Bawisz się w ogrodnika? Nie idziesz do pracy? - Witaj Jacku, jak byś zgadł! Nie pracuję już w firmie transportowej… Likwidują ją… ogłosiła upadłość… - O! To, niedobrze! A co z tobą? Nie mogli ci znaleźć innego zajęcia? - Nie, to tak nie działa. Likwidator zwalnia ludzi, dostałem list z dwumiesięcznym wypowiedzeniem z pracy i z propozycją zawarcia umowy o zabezpieczeniu zawodowym ...
- Karolu…, zwolnij… - - Boisz się? – Ze mną? – - Dobrze prowadzisz, ale za szybko. – - Jola, droga dobra, zaczął się weekend, pogoda ok., co więcej chcieć?! – - Łamiesz przepisy, we Francji po drogach państwowych jeździ się do 90 km/h. – - Przepisy, ech…. – Wyluzuj! – Po chwili: - Jola! No chyba jesteś jasnowidzem! – A niech mnie! - - Dzień dobry państwu, tu policja municypalna, poproszę prawo jazdy od pana ...
- Jolu, jak miło! Dawno cię nie widziałam! Co u ciebie! - Trochę się zmieniło, nie pracuję już u Madame Ranel… - No co ty! – Tak długo tam byłaś… - Tak, cztery lata, miałam umowę na czas nieokreślony (contrat de travail à durée indeterminée -CDI), ale zaczęło być coraz trudniej, rosnące wymagania, coraz dłuższy czas pracy, jednak bez podwyżki… - Wiesz, na rynku pracy nie jest łatwo… - Wiem, jednak zmiana warunków pracy nie może ...