Przeciwnikiem była ekipa Saint Etienne, która bardzo dobrze zainaugurowała rozgrywki, i w trzech meczach zanotowała komplet zwycięstw, co dawało im 3. miejsce za PSG i Monaco. Paryżanie z identycznym bilansem byli liderem tylko dzięki lepszej różnicy bramek. Mimo to, w obecnym sezonie jakiekolwiek potknięcie PSG będzie traktowane w kategoriach niespodzianki, szczególnie w spotkaniach u siebie.
Goście jednak od początku spotkania toczyli w miarę wyrównaną walkę, ich zapał został jednak ostudzony w 20. minucie, kiedy to Edinson Cavani wykorzystał rzut karny. W pierwszej połowie nie oglądaliśmy już więcej goli. Mecz mógł się podobać głównie dzięki dobrej postawie Saint Etienne, należy stwierdzić, iż wreszcie byliśmy świadkami wyrównanej gry na Parc des Princes, a nie totalnej dominacji gospodarzy jak zazwyczaj. Już na początku drugiej części spotkania, w 51. minucie Thiago Motta podwyższył prowadzenie paryżan po asyście Marquinhosa. W miarę upływu czasu PSG zwiększało swoją przewagę w tym meczu, ich dobra gra odniosła skutek w postaci trzeciego gola, którego zdobył ponownie E. Cavani po podaniu Meuniera. Paryżanie wygrali przekonująco, i z kompletem zwycięstw przodują w tabeli Ligue 1.
Kolejnym przeciwnikiem paryżan w lidze będzie w przyszłą sobotę ekipa FC Metz.
W czwartek odbyło się losowanie grup Ligi Mistrzów. Paris SG zmierzy się z Bayernem Monachium, Anderlechtem Bruksela i Celtikiem Glasgow. Grupa nie najłatwiejsza,lecz czy ten zespół powinien czuć obawy przed spotkaniem z kimkolwiek?! Po przyjściu Neymara jakość gry drużyny bardzo wzrosła, a oczekiwany transfer Kyliana Mbappe, niemalże już pewny, powinien skutkować jeszcze jej podwyższeniem.
Artur Marzec