W sercu jesienna mgiełka nostalgii, na niebie jesień, więc zadumałem się nad jesienią na patelni. I przypomniała mi się scena sprzed lat. Tydzień w Normandii. Niewielki bungalow z kominkiem. Domki dyskretnie porozrzucane po lesie. Wczesna jesień oblała drzewa złotym makijażem. Niewielkie jeziorko, a nad nim zagajnik. Ludzie spacerują, ale nikt nie kwapi się, aby sięgnąć pod drzewa, a tam... zatrzęsienie grzybów.Prawdziwki! Dalej rzuciliśmy się je zbierać. Przechodzi starszy ...
Ostatnio edytowane przez Admin :04 styczeń 2012 o 22:43
Dzisiaj będzie oda do musztardy, ale najpierw udamy się na zakupy. Szedłem alejkami pewnego supermarketu w Łodzi i zachwyciła mnie półka z imponującym wyborem musztard. Wśród nich musztarda z całymi ziarnami gorczycy zwana „francuską”. W paryskich supermarche taka sama musztarda figuruje jako „tradycyjna”, wykonana według starej receptury. Na francuskiej półce z musztardami trafić można na inne niż w Polsce gatunki mustum ardens, czyli „piekącego sosu”, jak ...
Ostatnio edytowane przez Admin :04 styczeń 2012 o 22:41
Listopad. Liście za oknem spadają z szybkością płatków śniegu, których pora niebawem już nadciągnie. Liście złote, z grabu. Patrząc na tę liściastą lawinę spływającą z góry, na myśl przychodzi kominek, kieliszek koniaku ogrzanego ciepłem dłoni i babcina kuchnia. O kaszance nie będę pisał, mimo że u mojej znajomej pani ze sklepu mięsnego, po publikacji w Angorze „Ody do Kaszanki”, wali tłum klientów pytających o to, czy ma kaszankę ze Szczercowa, którą ...
Ostatnio edytowane przez Admin :04 styczeń 2012 o 22:40
Tytuł zaczerpnąłem z pewnej książki z mojej młodości. Ucho świńskie da się przyrządzić na wiele sposobów. Można je kupić na każdym targu, chociażby na tym przy rue de Grenelle, pod wiaduktem, po którym – jak na filmie „Ostatnie tango w Paryżu” – nad głowami przemykają wagoniki metra. Faszerowane jest wyśmienite. No, a dynia? Taka pora roku, to wypada parę słów poświęcić tej bohaterce celtyckiego święta, które po podbiciu Ameryki przeleciało nad Atlantykiem ...
Ostatnio edytowane przez Admin :04 styczeń 2012 o 22:38
„Nu wot. Jeszczio niemnożko...” Tak Kirył komentował doprawianie potraw gotowanych przez szefów naszej czcigodnej Akademii w czasie pokazów. Śmialiśmy się w kułak, bo każdy z nich robił to samo. Łyżka do garnka. Próbowanie. Mlaśnięcie językiem. Pokręcenie głową i nieuchronna wędrówka ręki do solniczki. Szybki ruch i solna lawina spływa do potrawy. Czeng z Tajwanu, Katalonka Ana, Amerykanin Brian, wszyscy zgodnie powtarzali – francuska kuchnia jest smaczna, ale ...
Ostatnio edytowane przez Admin :31 grudzień 2011 o 14:19
Pomyślałam sobie dzisiaj, przygotowując kilka dan na moja wieczorna imprezkę urodzinową, ze podzielę się z wami niezwykle prostymi w wykonaniu, przepisami kulinarnymi! Mam nadzieje, ze moi goście będą po prostu ... lizać palce, he, he Mietowo-cytrynowa kasza semoule Juz dwa dni temu przygotowałam znane mi od dawna, i popularne we Francji, danie "taboulé citronné à la menthe". Mialam okazje zapoznac sie z jego tajemnicami ...
Ostatnio edytowane przez Krolik :09 październik 2011 o 21:02
ale … bez szału Dzisiaj zakończyły się, trwające od czterech dni « Światowe Targi Żywności-SIAL » w Villepinte-Parc des Expositions (jedna stacja przed lotniskiem Roissy). Z dojazdem, z powodu ciągle trwających strajków, jest nadal ciężko. RER B (Plan rer_b) kończy swoja trasę na Gare du Nord, a stamtąd należy się udać na peron 32/33, by ponownie wsiąść do pociągu. Tym razem, im jesteś szybszy, tym lepiej. Ludzi jest po prostu pełno. Jeśli nie należysz do ...
Ostatnio edytowane przez Dziennikarz :21 październik 2010 o 23:21