Zapraszam do Galerii Lafayette na bulwarze Haussmana.
Tutaj nie tylko panie, ale i też panowie mogą starcić rozsądek, bo propozycje świata mody są dosłowie dla wszystkich – i modnisiów i biznesmenów. Istotna może być informacja, że na początku stycznia ceny spadają od 20 do 80% (to szaleństwo trwa do 9 lutego), natomiast wyprzedaże letnie, z mniejszymi przecenami, odbywają się niemal zawsze od 30 czerwca do 3 sierpnia (do północy). W pozostałe dni warto się tu przejść, by zapoznać się z asortymentem, bez konieczności przepychania się w rozentuzjazmowanym tłumie. W czasie wyprzedaży trzeba czekać co najmniej 45 minut, zanim ktoś łaskawie cię obsłuży, podając na przykład tylko jednego buta. Potem ewentualnie, przy odrobinie szczęścia, dostaniesz drugiego.
Podczas świąt Bożego Narodzenia, ale także w okresie Wielkanocy i przy innych okazjach na witrynach Galerii Lafayette rozgrywa się prawdziwy spektakl dla małych i dużych. Zdumiewa misterna praca artystów, którzy spędzają niewiarygodną liczbę godzin na dopracowywaniu najmniejszych detali. Możesz na przykład podyrygować orkiestrą lalek i marionetek... A ponieważ jesteśmy w Mieście Świateł nie trzeba się dziwić, że te witryny stały się słynną atrakcją dla klientów i turystów! Wewnątrz zaś znajdziesz wszystkie najwspanialsze francuskie marki, takie jak Louis Vuitton,DanielHechter, PierreCardin, Cacharel, Yves-Saint-Laurent, a wszystko rozlokowane na pięciu piętrach. Najdroższe sklepy mieszczą się najwyżej, ale to, co najwspanialesze, góruje nad wszystkim – spójrz na kopułę! Króluje nad 70 000 m² powierzchni i około 25 milionami klientów rocznie... Galerie powstały w 1894 roku, czyli 30 lat przed domem handlowym Le Printemps (nieco dalej na bulwarze Hausmanna), ale nadal są ulubionym miejscem zakupów dla mieszkańców Paryża. W 2009 roku, czyli podczas wielkiego kryzysu, galeria zarobiła miliard euro...
![]()
![]()
![]()
![]()
Opera paryska
Po drugiej stronie bulwaru Haussmana, widać gmach opery, zwany inaczej Palais Garnier. Jest to jednym z najwspanialszych budynków w krajobrazie stolicy. Wznosi się na terenie 9-ej dzielnicy, na samym końcu avenue de l’Opéra, przy metrze o tej samej nazwie. Dzieło architekta Charles’aGarniera jest częstym miejscem spotkań mieszkańców Paryża: „Umówmy się na schodach opery”. Paradoks polega na tym, że wcale nie jest łatwo się tam odszukać! Monumentalny gmach wybudowano w drugiej połowie XIX wieku w stylu eklektycznym. Zupełnie nieznany wówczas Garnier wygrał konkurs na nową siedzibę Cesarskiej Akademii Muzyki i Tańca, ogłoszony przez Napoleona III i prefekta Haussmana po zamachu na cesarza. Złożono 171 projektów, a jury przewodniczył książe Walewski, syn Napoleona I i hrabiny Walewskiej. Projekt Garniera, mimo braku doświadczenia jego autora, zaskoczył świeżością i spodobał się wszystkim. Łączył różne, doskonale zharmonizowane ze sobą style. Budowa trwała około 15 lat, aż w roku 1875 nowa siedziba opery z salą na 1900 miejsc została otwarta. Cesarzowa Eugenia nie była zachwycona: „Cóż to za styl?! To żaden styl!... To ani styl grecki, ani styl Ludwika XV, nawet nie jest to styl Ludwika XVI”. CharlesGarnier miał wówczas odpowiedzieć: „Nie, te style są już niemodne... To styl Napoleona III, a wasza wysokość jeszcze narzeka„. Lecz, po drugiej, publicznej odsłonie, w której nie uczestniczył już nieżyjący Napoleon III, pozytywne zaskoczenie było na tyle duże, żeby od końca XIX wieku do lat dwudziestych następnego PalaisGarnier cieszył się wielką sympatią burżuazji.
Koncepcja foyer wywodzi się wprost z dekoracji galerii pałacu Fontainebleau oraz z Wersalu i Luwru. Sprytne ustawienie luster i ich gra z przestrzenią uwydatnia jeszcze bardziej imponujące rozmiary wnętrz. Magiczna atmosfera, tworzona zimnymi kolorami i podkreślana obecnością wizerunkami nocnych ptaków w salonie Księżyca, jest odpowiedzią na ciepło złocistego salonu Słońca. Le Grandescalier, czyli Wielkie Schody to najpopularniejszy i najbardziej lubiany symbol Palais Garnier. Jeśli przychodzi się tu obejrzeć jakieś przedstawienie, to uwagę cały czas odciąga wyjątkowa architektura i klimat teatru. Najlepiej, więc wybrać się za pierwszym razem na coś, co doskonale znamy. Będzie można wówczas bez przeszkód kontemplować przestrzeń, która nas otacza. Wystrój głównej sali zainspirowany jest modelem teatru włoskiego – à l’italienne. Zobaczysz balkony w kształcie podkowy oraz loże ze stallami na pięciu piętrach. Nie zapomnij zwrócić uwagi na kopułę: pierwotne malowidło znajduje się obecnie w Muséed’Orsay i jest dziełem ulubionego malarza Napoleona III – Jules-Eugène’a Lenepveu; natomiast obraz, który masz przed oczami, to praca Marca Chagalla z 1964 roku, wykonana na prośbę ministra kultury André Malraux.
Na pewno słyszeliście o Upiórze w operze. Dzieją się dziwne zdarzenia: żyrandol spada podczas przedstawienia, zostaje odnalezione ciało pracownika teatru, poza tym dyrektor otrzymuje 20 000 franków miesięcznie od anonimowego „Ducha Opery”, który w zamian wymaga stałej rezerwacji loży numer 5. Młoda śpiewaczka operowa, sierota Christine Daaé twierdzi, że spotkała słynnego Ducha Opery... Le Fantôme de l’Opéra, to świetna powieść Gastona Leroux, opublikowana w 1910 roku z ilustracjami André Castaigne’a. Historia jest podobno oparta na autentycznych wydarzeniach rozgrywających się w paryskiej operze drugiej połowie XIX wieku. Otóż 5 maja roku 1897 podczas Bazar de la Charité, czyli imprezy charytatywnej odbywającej się w operze wybuchł pożar pochłaniając 135 ofiar. Do tej pory sprawa nie została wyjaśniona!
Ksiegarnia Pascali
i zobacz tu: http://www.facebook.com/pages/Mόj-Pa...3579339?ref=hl